Tradycji stało się zadość, czyli kolejny rok i kolejne zdjęciowe podsumowanie. Jak trudno było mi wybrać tylko 12 zdjęć! W ostatnim roku zrobiłam ich tysiące i każde jest dla mnie wyjątkowe, za każdym kryje się inna historia, wzruszenie, uśmiech czy przyśpieszone bicie serca. Wszystkie te chwile, które widzicie były niesamowite – krajobrazy, zwierzęta, dużo travel and keep fit w nowych miejscach, ale przede wszystkim wspaniałe wspomnienia na kolejne lata :)
Zapraszam Was na moje małe podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy.
I. Styczeń

II. Luty

III. Marzec

IV. Kwiecień

V. Maj

VI. Czerwiec

VII. Lipiec

VIII. Sierpień

IX. Wrzesień

X. Październik

XI. Listopad

XII. Grudzień

Ten post ma 2 komentarzy
Piękne zdjęcia! :) Też mam fotę z panem tukanem i wodospadami Iguacu :) Zafascynowała mnie też fota z Peru! Mega! :) To było dobry rok, ha! :)
Pan Tukan zawsze jest bohaterem zdjęć :))) Tak, to był wspaniały rok i teraz poprzeczka dla 2018 jest baaaardzo wysoko :P