Tradycji stało się zadość, czyli kolejny rok i kolejne zdjęciowe podsumowanie. Jak trudno było mi wybrać tylko 12 zdjęć! W ostatnim roku zrobiłam ich tysiące i każde jest dla mnie wyjątkowe, za każdym kryje się inna historia, wzruszenie, uśmiech czy przyśpieszone bicie serca. Wszystkie te chwile, które widzicie były niesamowite – krajobrazy, zwierzęta, dużo travel and keep fit w nowych miejscach, ale przede wszystkim wspaniałe wspomnienia na kolejne lata :)
Zapraszam Was na moje małe podsumowanie ostatnich dwunastu miesięcy.
Ten post ma 2 komentarzy
Piękne zdjęcia! :) Też mam fotę z panem tukanem i wodospadami Iguacu :) Zafascynowała mnie też fota z Peru! Mega! :) To było dobry rok, ha! :)
Pan Tukan zawsze jest bohaterem zdjęć :))) Tak, to był wspaniały rok i teraz poprzeczka dla 2018 jest baaaardzo wysoko :P