Agra jest miastem przemysłowym znajdującym się kilka godzin na południe od New Delhi. Agra, Jaipur i Gawlior są znane jako słynny indyjski Golden Triangle. Odwiedzenie tych miast jest jedną z najpopularniejszych wycieczek uskutecznianych przez turystów odwiedzających północe Indie. Z Dehli można się do niej dostać pociągiem lub autobusem. Oba sposoby sa popularne i działają dobrze na trasach pomiędzy Agra, Gwalior, Jaipur czy Delhi. Można również wynająć taksówkę, co jest prawdopodobnie najbardziej wygodnym sposobem na przemieszczanie.
Przejazd pociągiem do Agra z Delhi zajmuje ok. 3 h i samochodem ok. 5 godz. Z Jaipur pociąg jedzie ok 4 godz., a samochodem da się dotrzeć w ok. 6, natomiast z Gwalior trzeba liczyć ok. godziny pociągiem i 2 godz. samochodem. Słowem jest to do ugryzienia:)
Niech Was jednak nie skusi samodzielne poruszanie się samochodem. Jeśli nie musicie tego robić, to sobie darujcie. Sposób kierowania pojazdami w Indiach jest, będę tu szczera – kompletnie szalony, super szybki i pozbawiony jakichkolwiek reguł. Nie sposób się połapać w indyjskich zasadach drogowych: kto do diabla ma być pierwszy? Krowa, rikszarz, samochód czy autobus? I dlaczego nagle wszyscy jadą w tym samym czasie i jakoś się nie zderzają? Te tajemnice nie są dla nas, więc nie próbujmy się połapać. Hindusi wiedzą jak przetrwać na drodze, przyjezdni – nie, więc bądźcie dla siebie tak mili i zostawcie jazdę samochodem lokalsom. Oszczędzicie sobie sporo nerwów i prawdopodobnie też swoje życie (lub jakiejś krowy).
Zaletą wynajęcia taksówki na trasie z Delhi do Agra (lub odwrotnie) jest to, że możecie zatrzymać się w dowolnym miejscu i dzięki temu poznać lepiej okolicę.
Jeśli zdecydujecie się na kolej, najszybszy jest Shatabdi Express. Wyjeżdża z Delhi o 6 rano, a na 8 jest w Agra. Powrót można zorganizować tego samego dnia – pociąg wyjeżdża z Agra o 8.30 wieczorem. Idealnie na jednodniową wycieczkę (przed wyjazdem upewnijcie się co do godzin na stronie Indian Railways). Polecam kupić bilet w pierwszej klasie. Będziecie potrzebowali działającej kilmatyzacji.
Po przyjeździe do Agra, warto tez pomyśleć o przewodniku. Zapytajcie w swoim hotelu o rekomendacje. Miejscowi wiedzą najlepiej co, kto i gdzie. Nie chodzi tu o przewodnika do oprowadzenia Was po Taj Mahal, ale eksperta mówiącego po angielsku, który pokaże wam najciekawsze miejsca w regionie i będzie wiedział jak sprawie się po nim poruszać.
Taj Mahal jest najbardziej znanym obiektem w Agra i to właśnie on przyciąga ludzi z całego świata. W 2007 roku został wpisany na listę siedmiu cudów świata.
Obiekt jest zamknięty w piątki, więc miejsce do na uwadze planując wycieczkę. W pozostałe dni tygodnia jest otwarty od godz. 6 rano. Bilet wstępu kosztuje 750 rupli (http://tajmahal.gov.in/).
Taj Mahal możecie podziwiać też z perspektywy ogrodu Mehtab Bagh, który znajduje się po drugiej stronie rzeki Yuamuna (nie ma opłaty za wejście). Możecie się tam wybrać o wschodzie lub zachodzie słońca.
Przygotujcie się na to, że w Taj Mahal jest napakowany ludźmi, więc będziecie musieli trochę powalczyć o przestrzeń życiową i miejsca na zdjęcie (tu walka będzie zaciekła) :D
Kolejka do głównego wejścia na ogół jest długa, ale większość ludzi nie wie o tym, że są jeszcze inne wejścia. Poproście swojego przewodnika, aby pokazał Wam te wejścia, albo weźcie przy głównym wejściu szczegółowa mapę obiektu i szukajcie na niej wejścia od strony wschodniej. Pamiętajcie również, aby ubrać się odpowiednio! Żadnych szortów czy mini spódnic, a kobiety muszą mieć zakrytą głowę.
Miejsce jest spektakularne, ale ma też swoje ciemne strony. Zanieczyszczenia z pobliskich zakładów produkcyjnych przez lata przyczyniały się do niszczenia połyskującego białego marmuru. Lokalne władze po cichu zamknęły wiele fabryk i pozbawiły tysiące ludzi pracy, zmuszając ich tym samym do utrzymywania się ze sprzedaży gadżetów turystom.
Kolejnym przystankiem, który warto mieć w głowie jest dobre miejsce na lunch w jednej z małych, rodzinnych restauracji. W okolicy Taj Mahal jest ich kilka takich miejsc.

Jeśli macie możliwość zapytajcie swojego przewodnika lub kogoś z hotelu – najlepiej będą wiedzieli co zarekomendować. Hindusom bardzo zależy, aby pokazać swój kraj z jak najlepszej strony, więc będą starli się doradzić Wam jak najlepiej potrafią.
Miejscem na które zaraz po Taj Mahal warto znaleźć czas jest The Red Fort i Fatehpur Sikri, architektoniczne perełki zbudowane za czasów panowania Wielkich Mongołów.

Podczas gdy Taj Mahal przyciąga oślepiająco białym marmurem, te dwie budowle odcinają się na tle nieba czerwonym pustynnym piaskowcem z którego zostały zbudowane. Naprawdę trudno powiedzieć, który z zabytków robi większe wrażenie. Na pewno warto zobaczyć je wszystkie.
Niezależnie od tego gdzie się udacie, bądźcie przygotowani, że Wasz przewodnik lub kierowca może po drodze zawieźć Was do fabryki dywanów, biżuterii czy wyrobów z marmuru. To sposób na dodatkowy zarobek. W moim “pakiecie” kierowca zawiózł mnie do zakładu kamieniarskiego, ale wiedziałam o tym wcześniej i zgodziłam się na to. Przyznam, że zobaczenie jak wyrabia się ozdobne przedmioty i element dekoracyjne wedle metody, którą zdobiony był Taj Mahal było bardzo ciekawe. Niczego nie kupiłam, ale co kto lubi :)


Moja podróż po Indiach była krótka, wiec chciałam wykorzystać ją jak najlepiej się dało. Zdecydowałam się wynająć kierowcę w New Dheli, który zawiózł mnie do Agry. Był to bardzo miły i uczynny człowiek, któremu bardzo zależało, aby pokazać mi jak najwięcej “jego Indii”. Nocowałam w hotelu w Agra, a po okolicy oprowadzał mnie miejscowy Hindus. Był tak profesjonalny, że nawet wskazywał mi idealne miejsca na robienie zdjeć i miał własną koncepcję mojego pozowania…

Miałam poczucie, że nie tracę minuty i naprawdę korzystam z miejsc, które oglądam. Obu panów polecił mój znajomy i teraz ja mogę ich Wam polecić: http://www.heritageindiatourtravels.com :)