Światło, którego nie widać

Pierwszy raz od dawna siadając do tekstu, nie mogłam zebrać myśli. Chciałam się podzielić swoją refleksją o siostrzeństwie, ale ta idea ciągle gdzieś mi umykała, meandrowała w mojej głowie, wpadałam na trop… a potem znowu ją gubiłam i nie mogłam wyartykułować.

Przez chwilę nawet pomyślałam, że być może ten temat mnie przerasta, że może mam za mało doświadczeń i personalnych sytuacji, żeby móc się nimi podzielić. I wtedy do mnie doszło, że to właśnie jest sedno tego tematu. Wsparcie innych kobiet, więź, unikalna relacja istnieją od wieków, ale mimo tego, że są w stanie przetrwać wiele innych relacji, to wciąż wydają się być trudno uchwytne, niewidoczne, mało komunikowane i czasami aż wydaje się, że więzi między kobietami nie istnieją…

Cały felieton przeczytacie tutaj: Światło, którego nie widać

Od kilku miesięcy mam swoją kolumnę w Journal ANSWEAR, do której mam przyjemność pisać felietony ze świata i o świecie. Zapraszam Was serdecznie na refleksje do kawy.

 Jeśli moje wpisy i rekomendacje inspirują Was i pomagają planować wymarzone podróże, będzie mi ogromnie miło, jeśli postawicie mi kawę, która da mi jeszcze więcej energii do działania i dalszego tworzenia. Nad każdym wpisem spędzam wiele dni, tak by był on jak najbardziej pomocny. Kawa zawsze się przyda! :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to