Zebrało mi się na wspomnienia z mojego pobytu na Florydzie :) Może dlatego, że już czuję lato w powietrzu, a z czym innym może kojarzyć się Floryda i Miami jak nie z wiecznym latem! I palmami. I niekończącymi się plażami. I z szumem oceanu. I ze wschodami słońca. I niesamowitą przyrodą. I latynoską muzyką. To wszystko jej kwintesencją. Tęsknie okrutnie i chyba jednak muszę tam wrócić :) Zresztą zobaczcie sami, żeby poczuć ten klimat :) Zapraszam Was na pocztówkę z Miami i dawkę letniej inspiracji! :)

Ten post ma 6 komentarzy
Alex these pictures are gorgeous! I’ve been in Miami a few times, but I never make such beautiful pictures haha
haha thank you so much Adam <3 I'm glad that you like them! :)
Floryda to moje marzenie! Zwłaszcza dla przyrody i żeby zobaczyć takiego aligatora na żywo *_* Kompletny czad!
Te aligatory naprawdę robią wrażenie! Na ogół są mało ruchliwe i człowiekowi się wydaje, że są z plastiku. Jednak jak już postanowią się poruszyć to są przerażająco szybkie *_*
Przepiękne zdjęcia zwłaszcza te wschody i zachody słońca. Pice kawy w takim miejscu musiało być wyjątkowe. Chyba na starość się tam przeprowadzę i będę codziennie piła kawę na plaży heh
Dzięki serdeczne Amando :) Rzeczywiście fotografuje się je z łatwością i w moim przypadku bez opamiętania haha Swoją drogą, może jednak nie warto czekać aż do starości, żeby sączyć kawę nad oceanem?:)