Chorwacja stanowi jedną z najpopularniejszych wakacyjnych destynacji w Europie. Nic dziwnego, bo kraj oprócz urokliwych miast ma w zanadrzu całą masę pięknych przyrodniczych zakątków, krystalicznie czystą wodę w małych zatoczkach i zadbane parki narodowe. Dodatkowo w porówaniu do innych krajów na południu kontynentu ceny są naprawdę przystępne i konkurencyjne. Dziś zatem przygotowałam dla Was krótki i informacyjny mini przewodnik, który przyda się Wam przy planowaniu Waszego wyjazdu do Chorwacji. Ja odwiedziłam ją kilka razy i jeszcze nigdy się nie zawiodłam :)
Informacje podstawowe
WIZA. Mieszkańcy Unii Europejskiej nie potrzebują wizy, jeśli pobyt w kraju nie jest dłuższy niż 90 dni. Do przekroczenia granicy (zarówno drogą lądową, jak i powietrzną) potrzebny jest tylko dowód osobisty lub paszport.
WALUTA. Środkiem płatniczym w Chorwacji jest kuna (HKR). Obecny kurs to 1 zł = 0,61 HRK. W miejscach turystycznych, takich jak hotele czy restauracje, coraz częściej ceny podawane są również w euro i można zapłacić w tej walucie.
JĘZYK. Językiem urzędowym jest chorwacki, który pod kątem słownictwa jest na tyle podobny do języka polskiego, że czasem można dogadać się z Chorwatem, wyłapując sens z kontekstu, gdy każdy mówi we własnym języku. Ponieważ Chorwacja jest krajem cieszącym się bardzo dużym zainteresowaniem wśród turystystów, więc w branży turystycznej, czyli w hotelach czy punktach gastronomicznych nie ma problem, żeby porozumieć się po angielsku, niemiecku czy rosyjsku.
POGODA. Chorwacja jest położona w strefie klimatu śródziemnomorskiego na wybrzeżu i umiarkowanego w głębi kraju. W Dubrowniku od połowy czerwca do połowy września słonce świeci przez około 10 godzin dziennie. Od kwietnia do czerwca temperatury wahają się w granicach od 21 do 28 stopni. W lipcu i sierpniu jest to zwykle ok. 35 stopni Celsjusza. Wrzesień wciąż jest bardzo ciepły, ok. 27 stopni i jest to dobry moment na pobyt, bo sezon chyli się ku końcowi, jest zdecydowanie mniej ludzi, a ceny są niższe.
INTERNET. W Chorwacji można znaleźć coraz więcej miejsc z darmowym WI-FI. Oczywiście chodzi o duże miasta i miejsca turystyczne. Jednak jeśli chcecie być online cały czas, to polecam Wam kupić jedną z dwóch kart: VIP (za cenę ok. 80 HRK otrzymacie 20 GB Internetu) lub T-Mobile, która oferuje 5 GB.
Jak dojechać?
Od granic Chorwacji dzieli nas ok. 800 km. Nie jest to powalająca odległość, więc dojazd można zorganizować na kilka wygodnych sposobów.
SAMOLOT. Przetestowałam loty na trasie Warszawa – Dubrownik i Split – Warszawa. Bezpośrednie loty wyszukuję za pomocą portalu Skyscanner. Jest to koszt około 600 zł. Ponieważ po Chorwacji najwygodniej poruszać się samochodem, wcześniej rezerwuję go na portalu Avantcar. Zaraz po wylądowaniu odbieram go z lotniskowej wypożyczalni, więc z jednego środka komunikacji przesiadam się momentalnie w drugi.
SAMOCHÓD. Mam też za sobą dojazd do Chorwacji samochodem z Polski. Sieć dróg ekspresowych i autostrad na trasie Polska – Chorwacja, jak i w samej Chorwacji jest bardzo dobrze rozwinięta i oznaczona, więc nie ma problemu z poruszaniem się.
Jadąc od wschodniej części Polski możecie wybrać trasę przez Słowację i Węgry lub przez Czechy i Węgry. Jadąc od zachodu do wyboru zostaje trasa biegnąca przez Czechy, Austrię i Słowenię lub przez Słowację, Węgry i Słowenię.
Jeśli macie trochę więcej czasu warto zahaczyć np. o Budapeszt czy Wiedeń. Oba miasta są przepiękne i znajdują się “po drodze”, więc przy okazji można poszerzyć sobie plan podróży.
Czas dojazdu do chorwackiej granicy będzie wynosił ok. 9 godzin.
AUTOSTRADY. Autostrady w Chorwacji są płatne. Opłaty uzależnione są od przejechanego odcinka (klikając tutaj możecie znaleźć pełny cennik za przejazdy autostradą). Trasy szybkiego ruchu są wygodne i nowoczesne, ale warto czasem z nich zjechać i przejechać się lokalnymi drogami nad Adriatykiem. Są często kręte, ale za to trasa biegnąca przez nadmorskie miejscowości i widoki, które można z niej podziwiać po drodze są zachwycające.
PALIWO. Przed wyjazdem sprawdźcie ceny paliwa (sprawdźcie je tutaj). Na tę chwilę są one zbliżone do polskich cen. Z innych ważnych informacji warto wiedzieć, że w Chorwacji nie ma obowiązku całorocznej jazdy na światłach mijania. W samochodzie musicie mieć natomiast wyposażoną apteczkę, gaśnicę oraz kamizelkę bezpieczeństwa. Jeśli planujecie wybrać się do Chorwacji camperem, konieczny jest oryginał umowy najmu, a także ubezpieczenie dla wszystkich przewożonych osób. Słowem unijne standardy.
Gdzie nocować?
W Chorwacji mamy do wyboru dość rozbudowaną bazę noclegową. W zależności od tego, jaki styl lubicie, może to być spanie pod namiotem na jednym w wielu pól namiotowych (cena ok. 100 zł za namiot), wynajem pokoju lub prywatnej kwatery czy pobyt w kurorcie wypoczynkowym typu all-inclusive. Ja zdecydowanie lubię prywatność, więc jadąc do Chorwacji, szukam miejsc poprzez portal Airbnb oraz Booking.com. Tak właśnie znalazłam swoje miejscówki w Dubrowniku i Splicie oraz na dłuższy postój na Mljecie. Nie ma problemu, żeby znaleźć cały apartament w przystępnej cenie i w ładnym miejscu, ale warto pomyśleć o tym trochę wcześniej, bo w sezonie czerwiec – sierpień takie miejscówki znikają najszybciej. Bardzo popularne są kilkupokojowe apartamenty z w pełni wyposażoną kuchnią (jeśli chcecie sami gotować, to jest to bardzo wygodne rozwiązanie). Warto zatem pojechać większą grupą i podzielić się kosztem takiego mieszkania. Wtedy cenowo jest to naprawdę dobry układ.
Te miejsca najczęściej są zadbane i czyste, ale standard wyposażenia jest bliższy raczej meblościance niż industrialnym i nowoczesnym rozwiązaniom. Jeśli zatem szukacie czegoś bardziej odpicowanego, to Chorwacja raczej nie będzie dobrym miejscem do szukania noclegowego luksusu. Z drugiej strony cena wynagradza.
Co zjeść?
Kuchnia chorwacka raczej nie znajduje się w rankingach najlepszych kuchni świata. Jest miksem kuchni śródziemnomorskiej z wpływami kuchni słowiańskiej i tureckiej. Zatem wszystko i nic. Nie ma jakiegoś jednego dania, które koniecznie poleciłabym Wam spróbować. To na czym według mnie warto się skupić, to świeże ryby i owoce morza, które znajdziemy w każdym menu. Warto też spróbować lokalnych specjałów jak owczy ser marynowany w oliwie z ziołami (paški sir z wysypy Pag), czy szynka suszona na świeżym powietrzu (pršut). Jeśli chodzi o owoce, to w sezonie można najeść się dojrzałymi figami i winogronami (najlepiej kupionymi od lokalnych rolników, sprzedawanymi wprost z przydomowych ogródków).
Rewelacyjne są dżemy figowe i miód kasztanowy (zrobiony z jadalnych kasztanów) – warto spróbować ich jako ciekawostkę kulinarną.
Typowym dla regionu alkoholem jest Rakija – 40-50% napój alkoholowy otrzymywany przez destylację przefermentowanych owoców. W Chorwacji uważany jest za alkohol narodowy i najczęściej wytwarzany jest ze śliwek, winogron, brzoskwiń, jabłek czy fig z uzupełnieniem o zioła, miód lub orzechy.
Ceny w restauracjach są uzależnione od lokalizacji. W turystycznych miejscowościach i blisko popularnych zabytków będą bardzo wygórowane i dodatkowo podbite trwającym sezonem. Polecam Wam omijać takie miejsca szerokim łukiem, bo cena wcale nie musi odzwierciedlać jakości. Czasem lepiej zjeść coś w jednej z bocznych uliczek lub w małej lokalnej i rodzinnej restauracji. Nie dość, że zamiast pizzy zjemy tak jak miejscowi, to jeszcze za dobrą cenę. Chorwacja wciąż zbliżona jest cenowo do Polski.
Warto pamiętać, że płacąc kartą płatniczą do rachunku zostanie doliczone 3%, dlatego lepiej korzystać z gotówki. Poniżej przykłady cenowe kilku podstawowych produktów i dań. Tak dla orientacji. Szczegółowe i aktualne ceny zawsze możecie sprawdzić w tej przeglądarce cen produktów z całego świata Numbeo.
Ceny w sklepie:
Chleb – 6 KN
Mleko 1 l – 6 HKN
Jajka (12) – 15 HKN
Woda 1,5 l – 9 HKN
Pierś z kurczaka (1kg) – 37 HKN
Wino (butelka) – 20 HKN
Ceny w restauracji:
Krewetki w winie – 90 HKN
Smażone kalmary – 80 HKN
Grillowana pierś z kurczaka – 70 HKN
Spaghetti z owocami morza – 70 HKN
Deser lodowy – 25 HKN
Cappuccino –14 HKN
Co zobaczyć?
Moja lista ulubionych miejsc w Chorwacji:
Dubrownik – miasto w południowej Dalmacji z pięknym Starym Miastem, murami obronnymi (nagrywano tu Grę o Tron), perełkami architektury oraz wibrującą życiem główną ulicą Stradun. Pięknie się po nim spaceruje oraz biega (sprawdźcie TUTAJ).
Split – drugie co do wielkości miasto w Chorwacji, gdzie znajdują się ruiny pałacu cesarza Dioklecjana i przepięknie położona promenada. Moje ulubione miasto w Chorwacji :)
Rovinj – malowniczo usytuowane miasteczko leżące na zachodnim wybrzeżu Istrii. Bardzo romantyczne miejsce.
Trogir – część Dalmacji, której nie można pominąć. W Trogirze warto zobaczyć starówkę, wąskie uliczki, Bramę Lądową i Pałac Stafileo.
Primošten – miasteczko znane z winnic, a także jednej z najpiękniejszych plaż Chorwacji.
Szybenik –słowiańskie miasteczko, a w nim katedra św. Jakuba i twierdza św. Anny. Kolejne klimatyczne miejsce do spacerowania.
Orebic – portowe miasteczko z przytulnymi restauracjami i kawiarniami. Czekając na prom na Korculę, warto poświecić czas na punkt widokowy przy kościele Gospa od Angela i klasztorze Franciszkanów z 1470 roku. Przepiękny widok na okoliczne wyspy gwarantowany!
Korcula – jedna z najbardziej klimatycznych wysp w Chorwacji. Dostaniecie się na nią promem (wtedy możecie zabrać samochód) lub niewielkim statkiem za ok za 15 HKN. Bilety kupicie w porcie Orebic. Korcula słynie ze swojego pięknie zachowanego starego miasta oraz z tego, że podobno na niej urodził się Marco Polo (można zwiedzić jego dom).
Mljet – niewielka wyspa, która w większości jest parkiem narodowym. Piękne i spokojne miejsce dalekie od turystycznego szaleństwa. Idealne na relaks, wyciszenie i podziwianie fanatycznej przyrody (w parku narodowym możecie popływać kajakami. Przeczytajcie więcej TUTAJ.
Park Narodowy Krka –park narodowy z licznymi jeziorami i wodospadami, z których największy i najładniejszy Skrandinski buk ma 46 metrów wysokości. Można się w nim kąpać, co jest niewątpliwą atrakcją.
Park Narodowy Jezior Plitwickich – powalający swoimi kolorami park narodowy z zespołem turkusowymi jezior i wodospadów oraz przepiękną przyrodą. Absolutnie konieczny do zobaczenia. Zobaczcie jak to wygląda TUTAJ.
Zadar – Piękna starówka i słynne morskie organy. Możecie połączyć jego zwiedzanie z odwiedzinami w Parku Narodowym Jezior Plitwickich, bo są bardzo blisko położone.
Hum – najmniejsze miasto świata, liczące zaledwie 14 mieszkańców. Zostało nawet wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa ;) Taka podróżnicza ciekawostka do zobaczenia po drodze.
W Chorwacji najbardziej cenię sobie to, że samo jeżdżenie po niej, swobodne zwiedzanie, gubienie się w uliczkach małych miasteczek, czy odkrywanie niewielkich lazurowych zatoczek jest już dużą przyjemnością. To idealny kraj, żeby po prostu pobyć i cieszyć się pięknymi chwilami.
Co warto mieć ze sobą?
- lekkie i przewiewne ubrania (w sezonie temperatury oscylują koło 30 stopni), ale też jeden cieplejszy zestaw z długim rękawem i spodniami (na wszelki wypadek)
- gumowe buty do wody (plaże są skaliste, a w wodzie roi się od jeżowców)
- maska i rurka do pływania, żeby móc podziwiać podwodny świat
- środki na komary i kremy na ukąszenia. Zwłaszcza w parkach narodowych będziecie mieli przed czym się chronić
- krem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym (nie dajcie się zwieść – niby Europa, ale słońca grzeje równie mocno, jak w tropikach)
- karimatę lub inną podkładkę pod ręcznik – aby w komforcie wylegiwać się nawet na kamienistych plażach
- standardowy wakacyjny zestaw: okulary przeciwsłoneczne, kapelusz lub czapkę
Oczywiście to wszystko kupicie na miejscu, ale jeśli nie chcecie tracić czasu na zakupy, warto pomyśleć o skompletowaniu zestawy przed wyjazdem.
Chorwacja to idealne miejsce na letni wypoczynek – jest przyroda, piękny kolor wody, urokliwe skalne zatoczki, ale i tętniące życiem i przepełnione historią miasta. Ceny są bardzo przystępne, a ludzie bardzo przyjaźni (nie wiem, czy wiecie, że Chorwaci lubią Polaków:) ). Jeśli zastanawiacie się nad samodzielnym wyjazdem, np. po raz pierwszy, to Chorwacja będzie bardzo dobrym kierunkiem i na pewno sobie poradzicie :)
Ten post ma 3 komentarzy
Wspaniałe zdjęcia! Będę w CHorwacji w sierpniu i już nie mogę się doczekać! :) Pozdrawiam
http://www.kobiecaintuicja.wordpress.com
Super! Uwielbiam Chorwację. Z Twojej listy zostały mi jeszcze tylko 3 miejsca do zwiedzenia: Primosten, Rovinj i Mljet :D A co do jedzenia, to ja jeszcze poleciłabym cevapcici. Pycha :D
To masz po co wracać! :) Super :) Czym jest cevapcici?:)