Costa del Sol, andaluzyjski region turystyczny słynie ze swojego uroku, luksusu i atrakcyjności, a Marbella jest jej największym klejnotem. I w tym olśniewającym mieście moim azylem był tym razem niezrównany hotel El Fuerte Marbella – pięć gwiazdek obiecujące niezapomniane wrażenia.
Po zeszłorocznych doświadczenia z sąsiadującym Amàre Beach Hotel Marbella – hiszpański chillout i luksus nad Morzem Śródziemnym byłam bardzo ciekawa, co szukuje El Fuerte po wielomiesięcznym globalnym remoncie.
Już w chwili przekroczenia jego progu wiedziałem, że to będzie niezwykły pobyt. Obszerne lobby przypominające galerię sztuki jest przesycone hiszpańską estetyką. Eleganckie detale, ciepła kolorystyka i nowoczesne dzieła sztuki zapowiadają nadchodzące doznania. Interesująca architektura budynku z widocznymi wpływami andaluzyjskimi zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W środku przywitał mnie niezwykle serdeczny personel, a dbałość o szczegóły uwidoczniła się już w momencie podania – uwodzicielskiego wręcz – napoju powitalnego oddającego esencję hiszpańskich smaków.

El Fuerte – legendarny hotel o bogatej historii, odrodzony w sercu Marbelli
Ten kultowy obiekt położony na Costa del Sol został podniesiony do rangi hotelu pięciogwiazdkowego i stanowi kwintesencję luksusu w Marbelli. Dzięki doskonałej lokalizacji przy plaży w centrum miasta oferuje niezrównane widoki na morze i nadmorską promenadę Marbelli. Znajduje się zaledwie 5 minut spacerem od Plaza de los Naranjos na starym mieście.
Projekt wnętrza, który powstał pod kierownictwem renomowanego chilijskiego projektanta Jaime Beriestaina, doskonale łączy luksus z andaluzyjską tradycją, ale widzianą z nowoczesnej perspektywy.
Odnowiony El Fuerte Marbella oferuje przyjemne, harmonijne i otwarte przestrzenie, które przywołują w pamięci wspaniałość okazałych andaluzyjskich pałaców i wiejskich rezydencji. W projekcie dominują kolory ziemi i terakotowe połączenia z pikantnymi tonami oraz naturalne, roślinne elementy, co nadaje wnętrzom ponadczasowy charakter.



El Fuerte Marbella – hotel, w którym Walt Disney i Pluto zakochali się w Costa del Sol
Korzenie hotelu sięgają 1544 roku, kiedy to król Karol V zlecił budowę twierdzy na brzegach Marbelli. Jednak dopiero w 1957 roku El Fuerte stał się hotelem czterogwiazdkowym i szybko został ulubionym miejscem takich światowych postaci, jak Walt Disney.
Legendarny twórca animacji był zresztą jednym z pierwszych gości. Zameldował się wiosną 1958 roku i spędził tu kilka tygodni w towarzystwie swojego wiernego psa, Pluto. Początkowo w Costa del Sol szukał miejsc do kręcenia filmów, jednak szybko zakochał się w niepowtarzalnym uroku Marbelli, która stała się nie tylko jego osobistym azylem, ale i bogatym źródłem inspiracji. Podczas pobytu Disneya jego psem Pluto opiekował się wieloletni pracownik El Fuerte Marbella Pedro Guerrero. Wyprowadzał go na poranne i wieczorne spacery. To zadanie, początkowo prosta obowiązkowa czynność, z czasem otworzyło drogę do głębokiej więzi, która wzmacniały częste wizyty Disneya i wzbogacały rozmowy w jego rezydencji w Marbelli.
Przez ponad pięć dekad hotel El Fuerte Marbella był centrum życia towarzyskiego Marbelli. Gościł takie osobistości, Timothy Dalton, Rafael Alberti, Lola Flores i Penélope Cruz. Ponad 65 lat po przyjęciu swojego pierwszego gościa celem hotelu jest ponowne stanie się ulubionym miejscem dla największych miłośników luksusu.
Mogę potwierdzić, że już osiąga ten cel z ogromnym sukcesem.



Pokoje, które są synonimem luksusu
Podróżując po świecie, miałam okazję doświadczyć elegancji w wielu odsłonach. Jednak pokój, do którego weszłam w El Fuerte na nowo zdefiniował pojęcie niewymuszonego stylu. Rozległy apartament z oknami od podłogi do sufitu zaoferował niezrównany widok na turkusowe wody Morza Śródziemnego. Każdy zakątek pokoju emanował luksusem, poczynając od miękkiej bawełnianej pościeli, po drewniane wykończenia i sztuce zdobiącej ściany. A kiedy zapadała noc, pokój przekształcał się w romantyczny azyl, w którym nastrojowe oświetlenie rzucało złotą poświatę, sprawiając, że dalekie światła miasta wyglądały jak migoczące gwiezdne konstelacje.


Pokoje w El Fuerte to nie tylko miejsca odpoczynku, ale także sanktuarium niezrównanego komfortu. Mój pokój, został podkreślony subtelnie wprowadzonymi akcentami andaluzyjskiego uroku. Dominujące okno oferowało panoramiczny widok na błyszczące wody Morza Śródziemnego, co często stawiało mnie przed trudnym wyborem: czy zwiedzać Marbellę, czy po prostu zaszyć się w przytulnym apartamencie.



W El Fuerte Marbella pokoje są wyposażone we wszystkie udogodnienia zapewniające maksymalny relaks i komfort, i na pewno zaspokoją wszystkie potrzeby. Każdy szczegół od kosmetyków w łazience po dobrze zaopatrzony minibar jest przemyślany i wyrafinowany.
Każdego ranka zakochiwałam się w tym miejscu na nowo, popijając pierwszą kawę i wsłuchując się w szum fal.




Doskonały początek dnia
Poranek w hotelu przynosił ze sobą obietnicę śniadań godnych królewskiego stołu. W stylowej restauracji przy basenie czekał wystawny bufet gwarantujący, że każdy smakosz czy to tradycyjnych hiszpańskich smaków, czy międzynarodowych – będzie zadowolony. Kulinarna oferta hotelu El Fuerte Marbella to niezapomniana podróż smaków. Śniadania były różnorodne: świeże owoce, domowe pieczywo, dedykowana stacja omletów i naleśników – moje ulubione miejsce. Wszystko to zamieniało zwykłe śniadanie w prawdziwe przedstawienie.
Nie mogę nie wspomnieć o codziennie wyciskanym soku z pomarańczy, który hojnie serwowali kelnerzy oraz kieliszku szampana, który dodawał odrobiny luksusu. Bo przecież zawsze powinniśmy czuć się jak w filmie, czyż nie?



W ciągu dnia: nurkowanie w błogości
Chociaż Marbella jest znana ze swoich plaż, to ja zatraciłam się w basenach El Fuerte. Pierwszy, na dachu, infinity pool, z niekończącym się widokiem na błękit był moim ulubionym. Drugi, bardziej kameralny – basen ogrodowy – otacza bujna zieleń. Przestrzeń i basenowy serwis były doskonale zorganizowane, sprawiając, że chciało się spędzać długie godziny na oplaniu i sączeniu schłodzonej Cavy.




Najnowszy kulinarny punkt Costa del Sol
Scena kulinarna w El Fuerte Marbella to coś więcej niż tylko zaspokojenie głodu. To uczta dla zmysłów. Mogłam wybierać spośród trzech wspaniałych restauracji, które oferowały różnorodne, a jednocześnie fantastyczne potrawy.
Soleo: Kulinarna podróż z nutą czaru
Soleo – prestiżowy klub plażowy El Fuerte Marbella zapada w pamięć zarówno mieszkańcom, jak i turystom. Oferuje kulinarne doznania, łącząc tradycyjne przepisy, w tym dania z ryżu, owoce morza i smażone przysmaki, z nowoczesnymi akcentami.
Produkty lokalne najwyższej jakości grają główne role w każdym daniu. Wnętrze zaprojektowane przez Isabel López Vilalta nawiązuje do elegancji minionych epok, tworząc iluzję kolacji na pokładzie luksusowego jachtu. To miejsce jest na dobrej drodze, aby stać się sercem tętniącej życiem Marbelli.
Zjadłem tu najdelikatniejszego ośmiornicę, kiedy zachód słońca malował niebo w przepiękne różowe tony.




Levante: Połączenie dawnego z nowoczesnym
Levante obiecuje gościom luźną atmosferę i mozliwość zagłębienia się w kulinarną śródziemnomorską opowieść. Narracja ta z łatwością łączy tradycje z aktualnymi trendami, zakrapiając to obficie andaluzyjską esencją, ale z otwartosią na wpływy z całego świata. Kulinarne kuratorki Inés Calle i Vicente Fortea mistrzowsko przygotowały gastronomiczną odyseję, w której zawarły kwintesencję Costa del Sol. Menu pełne wibracji i różnorodnych smaków kładzie nacisk na owoce, warzywa, aromatyczną oliwę, doskonałe iberyjskie mięso wieprzowe, szeroką gamę owoców morza, w tym cenionego tuńczyk almadraba oraz bogaty mix ziaren, orzechów i przypraw.
W tle zawsze gra muzyka na żywo, co wprowadza wiele romantyzmu i elegancji.



Wisienka na torcie: restauracja Edge prowadzona przez Paco Pereza, szefa kuchni z 4 gwiazdkami Michelin
Ponowne otwarcie El Fuerte Marbella związane było również z wprowadzniem najbardziej ekskluzywnej oferty kulinarnej, dzięki zdolnościom znakomitych szefów kuchni. Oprócz Soleo, istniejącej już restauracji, która od sześciu lat serwuje wysokiej jakości lokalne i tradycyjne potrawy śródziemnomorskie, hotel wprowadził znakomite kreacje wyjątkowego szefa kuchni w postaci Edge by Paco Pérez. Miejsce stworzone przez Péreza, kładzie nacisk na lokalne składniki i działa pod hasłem „jedzenie inspirowane podróżami po Morzu Śródziemnym”. Możliwość cieszenia się kulinarnymi cudami wzmacnia samo umiejscowienie Edge na dachu hotelu El Fuerte Marbella, a co za tym idzie, oszałamiające widoki na morze i stare miasto w Marbelli.



Niezapomniane wieczory w Edge Skybar, gdzie niebo nie ma granic
Recenzja hotelu El Fuerte Marbella byłaby niepełna bez wspomnienia o jego wieczorach. Kiedy słońce zachodzi, malując niebo odcieniami pomarańczy i różu, hotel ukazuje się w nowej odsłonie. W korytarzach rozbrzmiewa muzyka – od tradycyjnej hiszpańskiej gitary po relaksujące rytmy, a na tarasie na dachu w Edge Skybar rozpoczyna się sztuka miksowania drinków. Za reżyserię odpowiedzialny jest barman Cristian Pineda. Bar góruje nad hotelem, oferując gościom niezrównane widoki na Morze Śródziemne i historyczne centrum Marbelli oraz niezwykłą przygodę z koktajlami. Każdy drink jest mozaiką różnorodnych kultur, aromatycznych nut i wyraźnych smaków, a ich inspiracją są ciepłe wiatry hiszpańskiego wybrzeża.



Degustując sygnowany koktajl, z chłodną bryzą morską muskającą moje włosy i rytmiczną muzyką w tle, zdałam sobie sprawę, że to nie była tylko noc w hotelu. To było doświadczenie, wspomnienie, historia czekająca na opowiedzenie.
To, co nazywam luksusem, to właśnie te małe chwile, tak piękne, że chcesz je zapamiętać na zawsze.



El Fuerte Marbella Spa – pieśń relaksu
Spa w hotelu El Fuerte Marbella to nie tylko obiekt, to przemieniające doświadczenie. Po wejściu do środka otoczyła mnie spokojna atmosfera przepełniona zapachem olejków eterycznych.
Zachwycił mnie kryty basenem i cały projekt miejsca w głębokich odcieniach zieleni z oświetleniem przypominającym rozgwieżdżone niebo. Dawno nie widziałam tak pięknego Spa.
El Fuerte wspólnie z prestiżową marką kosmetyczną Clarins stworzyło centrum relaksu, piękna i dobrego samopoczucia.
Z bogatej oferty zabiegów, zdecydowałam się na „Beauty Sleep”, relaksującą procedurę na twarz i ciało, która poprawia jakość snu, łącząc w sobie to, co najlepsze w pielęgnacji skóry i wzbogaconą o detoksykujący i relaksujący masaż. Wystarczy powiedzieć, że było to dokładnie to, czego potrzebowałam podczas moich idealnych hiszpańskich wakacji.




Fitness w luksusie jest możliwy w El Fuerte Marbella
Siłownia, często niedoceniana w wielu hotelach, wyróżniała się w El Fuerte. Nie tylko dzięki nowoczesnemu sprzętowi, ale również dzięki lokalizacji. Wyobraźcie sobie bieg na bieżni z panoramicznym widokiem na Morze Śródziemne! Każdy sprzęt był najwyższej klasy, a samo miejsce przestronne. Z ogromną przyjemnością zaczynałam tu swój dzień od treningu.



El Fuerte Marbella to więcej, niż hotel
W czasie pakowania walizek dopadło mnie uczucie melancholii. Nie dlatego, że wakacje się kończyły, ale dlatego, że żegnałam się z miejscem, które oferowało nie tylko luksus, ale także klasę i poczucie zadbania. Nie tylko usługi, ale także doświadczenia. Pobyt w hotelu El Fuerte w Marbelli okazał się nie tylko celem podróży. Stał się opowieścią o hiszpańskiej elegancji i obietnicą na przyszłość, wspomnieniem, które pozostaje na zawsze.
Jest to miejsce, w którym światowej klasy udogodnienia spotykają się z serdecznością i gościnnością, sprawiając, że każdy gość czuje się wyjątkowy. Gdy samolot wystartował, zabierając mnie z Marbelli, złożyłam cichą obietnicę: wrócę, bo El Fuerte to nie tylko hotel, to opowieść czekająca na swój kolejny rozdział.



Jak co roku dbam o to, aby zdobyć dla Was zniżki w najpiękniejszych hotelach na świecie. W tym roku mam dla Was wyjątkową zniżkę na rezerwacje w El Fuerte Marbella. Z moim kodem otrzymacie 15% zniżki. Rezerwacji możecie dokonywać na dedykowanej stronie TUTAJ, a zniżka obowiązuje do 31/12/2023 (i obowiązuje na rezerwacje do 31/05/2024), więc to dobry moment, aby pomyśleć o idealnym hiszpańskim urlopie w 2023 lub 2024.
Ten post ma jeden komentarz
Brzmi jak wyjątkowe miejsce! Opis zarówno samego hotelu, jak i jego historii jest fascynujący. A samo Costa del Sol ukazane na zdjęciach zachęca, by odkrywać te nadmorskie krajobrazy przy okazji kolejnej podróży. 🌊